Liban – perła Bliskiego Wschodu – Grzegorz Lisik

Grzegorz Lisik

Termin wyjazdu

Przełom marca i kwietnia ’98. Był to niezbyt dobry okres do zwiedzania. Prawie przez cały tydzień padały deszcze, poza tym mgła w dolinie Beqaa i rezerwacie cedrów, gdzie było dużo śniegu. Temperatura około 0°C, bliżej morza 12–15°C. Słońce pojawiało się jak na receptę, godzinę dziennie.

Przelot:

Najtaniej – Balkan Airlines. Warszawa – Sofia (nocleg w hotelu wliczony w cenę) – Bejrut – Sofia – Warszawa. Bilet ważny 35 dni, koszt 355 USD.

Wiza

Do jej uzyskania potrzebne jest zaświadczenie z miejsca pracy. W paszporcie nie może być stempli Izraela. Wiza jest ważna od daty wystawienia. Cena: na 1 miesiąc 20U$D, na 3 miesiące 40USD. Potrzebne 2 zdjęcia i 2 wypełnione formularze. Wbrew pozorom nie jest ją wcale tak łatwo dostać. W zeszłym roku dostałem odmowę bez podania przyczyn, tym razem zostałem wezwany na rozmowę do konsula. Po długim przekonywaniu, że nie mam zamiaru tam zostać, ani pracować i że interesuje mnie ten kraj tylko turystycznie, dostałem wizę.

Pieniądze

W dużych miastach z wymianą zarówno czeków podróżnych, jak i gotówki nie ma zupełnie problemu. 1USD ~ 1510 livres.

Język

Najłatwiej porozumiewać się po francusku lub arabsku. Język angielski rzadko używany.

Noclegi

Jako bazę wypadową przyjąłem Bejrut, mimo że nie ma tu zbyt tanich noclegów. Najtańszy, jaki znalazłem: Instytut Archeologii (Institut Francais D’Archeologie du Proche–Orient, Bejrut, Rue de Damas, tel.615–847, 615–844), około 100 m od muzeum narodowego (Mathaf). Cena: 1 doba – 20000 livres, łazienka zbiorowa, kuchnia zbiorowa (jedzenie kupuje się i przyrządza we własnym zakresie), jeśli jesteś sam, mogą ci przydzielić 1–2 osoby do pokoju.

Przejazdy i zwiedzanie

Liban jest tak mały, że na zwiedzenie najciekawszych miejsc wystarczy poświęcić 1 tydzień. Z Bejrutu można dotrzeć do każdego interesującego nas punktu i wrócić jeszcze tego samego dnia.

Warto zobaczyć:

Sydon i Tyr (1. dzień) – starożytne miasta fenickie, do zwiedzania pozostałości świątyń. W Sydon zamek Krzyżowców (Water castle). Dojazd autobusem Bejrut – Sydon (60 km, 3000 livres), Sydon – Tyr (30 km, 1500 livres). Wstępy: Tyr – 2000 livres, Sydon – 3000 livres.

Bejrut (2. dzień) – kiedyś znany jako Paryż Wschodu, w tej chwili w odbudowie. Na wybrzeżu znajdują się ciekawe formy skalne (Pigeons Rocks), można także zajrzeć do Muzeum Narodowego (Mathaf), wstęp 1000 livres. Service taxi (taxi zbiorowa) po mieście kosztuje 1000–2000 livres, zwykłe taxi 5000 livres.

Beit Eddine (3. dzień) – zamek Beshira II (XIX w). Dojazd service taxi (40 km, 3000 livres), wstęp 5000 livres. W drodze powrotnej można zatrzymać się przy Moussa Castle, gdzie znajduje się muzeum folkloru libańskiego. Wstęp 5000 livres, można nie wchodzić, bo z zewnątrz wygląda dużo ciekawiej. Dojazd service taxi do Deir El Qamar (1000 livres) – miasto z typową muzułmańską architekturą. Dojazd service taxi do Kfarhim Grotto 2000 livres, wstęp do jaskiń 5000 livres, service taxi do Bejrutu 3000 livres (łapie się prosto z drogi).

Trypolis (4. dzień) – można odwiedzić XII–wieczny zamek Krzyżowców, skąd widać panoramę miasta (wstęp 5000 livres), Rynek – ludzie chętnie pozują do zdjęć, ale lepiej wcześniej spytać, Wieżę Lwów (Tower of the Lions) XV–wieczną fortecę, mającą strzec wybrzeża przed najazdem Turków. Service taxi Bejrut – Trypolis 3000 livres (88 km), Trypolis – Becharre 3000 livres (40 km). Becharre – główne centrum Maronitów, a także baza wypadowa do rezerwatu cedrów. Stąd około 10km krętej, górskiej drogi lub taxi za 10000–12000 livres (w dwie strony). Powrót do Trypolisu – service taxi 3000 livres, z przystankiem w Kousba, gdzie znajduje się Lebanon Castle. Nie wygląda jak zamek, ale ma ciekawą architekturę.

Ba’albek (5. dzień) – starożytny ośrodek kultu Baala – boga słońca, później przez Greków nazwany Heliopolis, także największy kompleks romańskich świątyń w Libanie. Service taxi Bejrut – Ba’albek 7000 livres, wstęp 10000 livres. Stąd service taxi do Anjar (ruiny pałacu Ommajadów) 4000 livres. Wstęp 6000 livres.

Byblos (6. dzień) – jedno z najstarszych miast na świecie. Wykopaliska odsłaniają wiele świątyń i zabytków antycznych. Jest też zamek i kościół Krzyżowców. Service taxi Bejrut – Byblos 3000 livres (40 km), minibus 500 livres, wstęp 6000 livres. W okolicy warto odwiedzić Mseilha Castle. Zamek znajduje się tuż przy głównej drodze do Trypolisu za miasteczkiem Batroun. Nikt nie pobiera opłaty za wstęp. Dojazd z Byblos service taxi 3000 livres (10 km).

Kfardebian (7. dzień) – skalny most położony w górskiej scenerii. Dojazd service taxi Bejrut – Byblos 3000 livres, Byblos – Faraya (20km) 2000 livres. Stąd około 10 km na pieszo lub taxi 10 livres (w dwie strony). W powrocie można zatrzymać się w Faitroun – bardzo ładna panorama okolicy i poddane erozji formy skalne. Nie dojeżdżając do drogi głównej Bejrut – Byblos warto odbić do Jeita Grotto. Należy powiedzieć kierowcy, żeby wysadził nas przy drodze do grot. Stąd 3 km na nogach, lub taxi, można też próbować autostopu, choć niezbyt chętnie zabierają. Wstęp 10500 livres to bardzo dużo, ale nie ma co żałować. Groty, mimo że tak ogromne, są dobrze oświetlone. Wyższą zwiedza się po wyznaczonych betonowych ścieżkach, dolną opływa łódką. Przed wejściem należy niestety zostawić aparaty fotograficzne. Wnętrze grot robi niesamowite wrażenie, sceneria jakby wycięta z filmu science–fiction. Bardzo żałuję, że nie mogłem tego utrwalić. Zachwyca pomimo całkowitego skomercjalizowania (mini kolejka linowa, pociąg, fastfood, sklep z pamiątkami, gdzie można nabyć pocztówki z jaskiń).

Jedzenie

Prawie wszędzie można kupić kurczaka z rożna. Duża porcja (pół kurczaka, miejscowy chleb, sałatka warzywna + napój) kosztuje w zależności od miejsca (w centrum drożej) 5000–8000 livres. Inne ceny: woda mineralna 1,5 l – 1000–1500 livres, coca–cola 0,33 l – 500–800 livres. W Bejrucie można znaleźć KFC, Pizza Hut, Mac Donald i Burger King. Ceny wyższe niż u nas.

Zakupy

Liban jest jednym z droższych państw arabskich. Bejrut poza tym, że jest zniszczony przypomina bardzo miasto europejskie. Ekskluzywne sklepy, salony samochodowe, wysokiej klasy hotele, nawet ludzie zupełnie inaczej ubierają się niż w sąsiedniej Syrii.

Na zakupy pamiątek lepiej udać się do Damaszku, gdzie jest dużo taniej. Dla zainteresowanych: service taxi Bejrut – Damaszek 10 USD lub 15000 livres, czas jazdy około 2–3 godz.

Bezpieczeństwo

Pomimo wielu posterunków żołnierzy zarówno libańskich, jak i syryjskich (po konflikcie z Izraelem stacjonuje tu 50 tysięcy żołnierzy syryjskich) nie spotkały mnie żadne nieprzyjemności z ich strony. Podobno w dolinie Beqaa znajduje się główna siedziba Hezbollahu, ale nie słyszy się o żadnych zamachach. Jadąc do Ba’albek można natomiast zobaczyć dużo antyamerykańskich haseł i graffiti.

Uwagi

  • Najtańszym środkiem lokomocji są minibusy i autobusy. Przejazd po Bejrucie kosztuje 500 livres, trzeba jednak znać ich trasy. Ja korzystałem głównie z service taxi, mimo że koszt jest 2–4 krotnie wyższy, za to dużo szybciej dociera się do celu.
  • Legitymacja studencka ISIC jest zupełnie zbędna, nie ma na nią żadnych zniżek.

•    Przydatne przewodniki:
Bradt ”Lebanon” (listopad 1995), Lonely Planet ”Middle East” (bardzo pobieżnie, ale lepsze niż nic), Barbara Czerniak ”Mały przewodnik turystyczny: Syria – Liban” (szkoda, że wydanie sprzed 20 lat).


  • Witaj w świecie globtroterów!

    Drogi internauto, niezależnie czy jesteś uroczą przedstawicielką       piękniejszej połowy świata czy też członkiem tej brzydszej. Wędrując   z  nami, podróżowanie przestanie być dla Ciebie…

    czytaj dalej

  • Jak polscy globtroterzy odkrywali świat?

    Historia „polskiego” poznawania świata zaczyna się całkiem efektownie. Pierwszy – jeżeli można go tak nazwać – polski globtroter był jednym z głównych uczestników…Zobacz stronę

    czytaj dalej

  • Relacje z podróży

Dołącz do nas na Facebook'u