Kambodża – Artur Anuszewski

Artur Anuszewski

Trasa
Moc Bai – Vientiane – Siem Reap /Angkor Wat i Bayon/ – Sisophon – Poi Pet

Termin podróży
25.11 – 2.12.1999

Waluta
1 USD = 3 810 RIEL, 1 riel = 10 kaków = 100 senów.

Phnom Penh
Mikrobus z granicy w Moc Bai kończy trasę przy Capitol Guest House. Tu też zatrzymuje się 90% pasażerów. Pokoje 1-osobowe z łazienką – 4 USD, a 3 USD bez łazienki. Pokoje 2-osobowe z łazienką 5 USD, a 4 USD bez łazienki. Tuż za rogiem w Capitol Guest House II klitki z wentylatorem kosztują: 2 USD 1-osobowy, 4 USD 2-osobowy. W Happy Guest House i innych hotelikach ceny podobne jak w Capitol I. Za hotele i transport najlepiej jest płacić w dolarach (często nawet trzeba). Ciepły posiłek w restauracyjkach kosztuje poniżej dolara.

W Capitol można wykupić różne zorganizowane wycieczki jak np.:
– city tour + Pola Śmierci: koszt 5 USD + bilety wstępu (przy minimum 4 osobach)
– Pola Śmierci: koszt 2 USD + bilet wstępu (przy minimum 3 osobach)
– Świątynie: Phnom Chiso, Neang Khmau i Taprom oraz jezioro Tonle Batie (12 USD)

Jadący od strony Tajlandii mogą tu sobie załatwić także wietnamską wizę. Jest ona tańsza niż w Vientiane i kosztuje: 1 miesięczna – 70 USD (1 dzień czekania), 65 USD (2 dni czekania), 40 USD (3 dni czekania), 35 USD (4 dni czekania) i 3 miesięczna (jeden wjazd) – 55 USD. Można tu także wykupić bilety do: Sajgonu (6 USD), Kompong Som – wioska Sihanouka (10 000 R), Siem Reap (minibus 9 USD), Siem Reap (szybka łódź – 22 USD). Czas przejazdu do Siem Reap (330 km) minibusem po dziurawej drodze 9-10 godzin (z jedną półgodzinną przerwą na lunch), zaś szybką łodzią – 5 godzin. Odjazd sprzed Capitolu.

W Vientiane należy koniecznie zobaczyć kompleks Pałacu Królewskiego i Srebrnej Pagody (wstęp 3 USD + aparat fotograficzny 2 USD). Niedaleko znajduje się Muzeum Narodowe (wstęp 2 USD).

Angkor Wat i Angkor Thom
Mikrobus Capitolu kończy swój kurs w Siem Reap przy Sunshine Guest House. Jest tu czysto i spokojnie. Pokój z łazienką i szerokim łóżkiem kosztuje 3 USD (początkowa cena 4-5 USD). Na miejscu można jeść posiłki, ale ceny są tu wyższe niż gdzie indziej. Smażony ryż z jajkiem i warzywami + zupa + herbata kosztuje 2000 R w restauracyjkach dla miejscowych (w Kambodży herbata w restauracyjkach podawana jest do posiłków za darmo). Magnesem przyciągającym tu turystów są kompleksy świątyni Angkor Wat i Angkor Thom ze świątynią Bayon znajdujące się odpowiednio 5 km i 8 km od Siem Reap. Bardzo oszczędni mogą tam dotrzeć nawet pieszo. Popularnym sposobem jest wynajęcie motocykla z kierowcą na cały dzień – 5 USD lub 10 USD jeśli mamy ochotę odwiedzić również światynię Banteay Srei. Jeśli danego dnia chcemy zwiedzić tylko Bayon i Angkor Wat to najtaniej będzie, jeśli skorzystamy tylko z podwiezienia motocyklem do Bayon za 1 USD (po co płacić za czekanie). Po zwiedzeniu świątyni Bayon i innych obiektów na terenie Angkor Thom (oraz Preah Khan – 2 km za Północną Bramą) można wrócić spacerkiem (3 km od Bayon) do Angkor Wat. Po zwiedzeniu można wrócić do Siem Reap pieszo lub znów zapłacić 1 USD za motocykl. Tyle samo kosztuje przejazd motocyklem na zachód Słońca do Phnom Bakheng lub Prasat Leak Neang. Ze względu na zdjęcia (oświetlenie) Bayon najlepiej zwiedzać rano i koło południa zaś Angkor Wat od godziny 14 (główna brama i aleja do świątyni jest od zachodu). Jeśli już wynajmujemy motocykl na cały dzień z kierowcą to ważne jest czy mówi on po angielsku i czy będzie pełnił też rolę naszego przewodnika.

Bilety wstępu (płatne tylko w USD) obejmujące wszystkie obiekty są bardzo drogie i są ich 3 rodzaje. Bilet na 1 dzień kosztuje 20 USD, 3 dni 40 USD i 1 tydzień 60 USD.

Z Siem Reap do Bangkoku
Jeszcze do niedawna połączenie Kambodży z Tajlandią było tylko drogą lotniczą. W 1999 roku udostępniono obcokrajowcom lądowe przejście graniczne w Poi Pet. Z Siem Reap prowadzi do niego jedna z najgorszych na świecie dróg. Doły są w niej na głębokość samochodu osobowego. Z tego też powodu przejazd jest możliwy tylko w porze suchej. Kiedy pada doły wypełniają się wodą i nie można przejechać nawet dużymi ciężarówkami. Jechałem tam na początku grudnia (od miesiąca teoretycznie była już pora sucha) a i tak w wielu miejscach była woda i pojazdy były wyciągane przez oczekujące tam traktory. Przed wyruszeniem warto się więc dowiedzieć czy droga ta jest w ogóle przejezdna. W biurach turystycznych i hotelikach przejazd pick-up do granicy proponują: 9 USD w szoferce i 6 USD na skrzyni. Warto udać się bezpośrednio do miejsca skąd ruszają pick-up (zaraz za mostkiem przez rzekę w kierunku nowego bazaru). Tu dostaniemy miejsce w środku za 5 USD lub na zewnątrz nawet za 2-3 USD. Ze względu na drogę jazda na zewnątrz nie jest absolutnie wskazana. Jadąc tak jest się później mocno poobijanym i straszliwie zakurzonym. Warto się również upewnić, że cena ta jest do granicy, a nie do Sisophon gdzie jest przesiadka na inny pick-up. Z Siem Reap do Sisophon jedzie się 5 godzin. Po przyjeździe kierowca, któremu zapłaciłem do granicy “znikł’, a w nowym pick-up chcieli dodatkowo 1 USD za przejazd do granicy. Pół godziny trwała przepychanka i tylko moja zdecydowana postawa spowodowała, że nie dopłaciłem, a kilka razy próbowano odjechać beze mnie. Z Sisophon do granicy w Poi Pet jedzie się 1,5-2 godziny. Jeśli przyjedzie się w godzinach kiedy granica jest jeszcze otwarta warto od razu ją przekroczyć. Jeśli musimy przenocować to jest tu kilka hotelików po 200 bath lub 5 USD. 100 metrów w bok od szosy Sean Ho Guest House oferuje bardzo skromne warunki za 100 bath (wszędzie ceny podawane są w bath). Rano na granicy tłum ludzi /pewnie mają pracę w Tajlandii/. Odprawa be żadnego problemu. Sam zgłosiłem się w Jmnigration (wypełnia się 1 formularz) po pieczątkę wjazdu bo nikt mnie nie zatrzymywał. Wyjeżdżając z Tajlandii pewnie miałbym duże problemy przy braku dowodu wjazdu. Z granicy do dworca autobusowego w Alat jest kilka km. Tuk tuk lub motocykl kosztuje 20-30 bath. Po wyjściu na szosę kierowca zatrzymanego tuk tuk zgodził się na 10 bath (wszak jechał i tak w tą stronę). W banku blisko dworca można wymienić pieniądze (kurs w 1999 r.: 1 USD = 38-40 bath). Dość często odjeżdżają z Alat autobusy do Bangkoku. Koszt przejazdu 125-144 bath, a z przesiadką w Chachśngsao można dojechać za 110 bath.
Przejazd do Bangkoku (na North Bus Terminal) trwa około 5 godzin. Stąd zwykłym autobusem nr 3 za 3,5 bath lub nr 9 za 10 bath można dotrzeć w pobliże Khaosan Road.

Rozmaitości ze świata

29-letni Pakistańczyk Mahmud Ayyaz Butt przez 33 dni przebywał nielegalnie na międzynarodowym lotnisku w Kuala Lumpur, nie budząc żadnego zainteresowania władz. Mężczyzna znalazł się w Kuala Lumpur po tym, gdy z braku wystarczającej ilości pieniędzy nie wpuszczono go do Bangkoku i odesłano do stolicy Malezji. Następnego dnia miał stąd odlecieć do Karachi. Przez miesiąc spędzony na lotnisku Butt żywił się resztkami posiłków z restauracji i żył z wyżebranych pieniędzy. Dla rozrywki oglądał godzinami telewizyjne programy informacyjne. W końcu jednak taki tryb życia doprowadził go do rozpaczy: mężczyzna rzucił się na funkcjonariusza sił porządkowych i lekko go zranił. W odwecie policjanci postrzelili Butta w nogę.


  • Witaj w świecie globtroterów!

    Drogi internauto, niezależnie czy jesteś uroczą przedstawicielką       piękniejszej połowy świata czy też członkiem tej brzydszej. Wędrując   z  nami, podróżowanie przestanie być dla Ciebie…

    czytaj dalej

  • Jak polscy globtroterzy odkrywali świat?

    Historia „polskiego” poznawania świata zaczyna się całkiem efektownie. Pierwszy – jeżeli można go tak nazwać – polski globtroter był jednym z głównych uczestników…Zobacz stronę

    czytaj dalej

  • Relacje z podróży

Dołącz do nas na Facebook'u