Podróżuj bezpiecznie

Podróżuj bezpiecznie

Coraz więcej Polaków podróżuje w coraz bardziej egzotyczne strony świata. Coraz częściej dorosłym towarzyszą dzieci. Niestety w ślad za tym – w Polsce – nie idzie zarówno świadomość zagrożeń ani też odpowiednia organizacja pomocy medycznej. Tymczasem w krajach o utrwalonych już tradycjach podróżowania rozwinęły się  swego rodzaju systemy pozwalające w odpowiedni sposób przygotowywać się do podróży w każdy zakątek świata a w przypadku problemów zdrowotnych po powrocie, znaleźć specjalistyczną pomoc. Dlatego, w naszym kraju, konieczne jest większe zwrócenie uwagi na problem, który staje się coraz bardziej aktualny i palący.

 

Problemy zdrowotne są często niedoceniane przez podróżników. Niesłusznie, bowiem zniweczyły już niejedną eskapadę. Z drugiej strony nie należy wpadać w przesadę a do sprawy podejść jak najbardziej racjonalnie. Przede wszystkim należy zaznaczyć, że większość poradników medycznych dla podróżujących udziela porad dla osób, które podróżują w standardowych warunkach. Poza ich zainteresowaniami pozostają zwykle miłośnicy doznań ekstremalnych czy też różnych rodzajów aktywności wymagających bardziej specjalistycznej wiedzy oraz podejścia (nurkowanie, działalność wysokogórska, żeglarstwo…).

Właściwe przygotowanie do podróży staje się szczególnie ważne kiedy udajemy się w rejony tropikalne, do krajów o niskich standardach sanitarnych a także tych w których służba zdrowia jest na niskim poziomie lub dostęp do niej jest trudny. Podobnie jest w przypadku osób starszych oraz cierpiących na choroby przewlekłe.

Najważniejsze są następujące sprawy:

– uświadomienie sobie, na czym polega zagrożenie dla zdrowia związane z regionem do którego się udajemy a także jak należy postępować aby zminimalizować ryzyko zachorowania

– uświadomienie sobie jaki jest nasz stan zdrowia co pozwala na odpowiedź czy możemy wyjechać w planowaną podróż

Konsultacja lekarska

Zakładając, że nasz wyjazd będzie dłuższy i w nieco egzotyczny region, czyli o większym stopniu trudności niż weekendowy wypad w najbliższą okolicę, konieczna jest konsultacja lekarska. Najlepiej odbyć ją w placówce medycyny podróży. Lekarzowi konsultującemu należy przedstawić następujące informacje:

– określenie czy wyjazd jest indywidualny czy zbiorowy (wycieczka organizowana przez biuro podróży)

– określenie trasy podróży (nie tylko nazwy krajów ale dokładna trasa bowiem w wielu krajach zagrożenia zdrowotne mogą się różnić w zależności od lokalizacji)  i środka transportu

– określenie czasu trwania podróży oraz terminu wyjazdu i powrotu (ważne ze względu na pory klimatyczne)

– określenie spodziewanych warunki podróży i pobytu

– określenie rodzaju wyjazdu (wypoczynkowy, eksploracja górska, kajakowy, żeglarski)

– określenie stopnia trudności (np. długie odcinki do zwiedzania pieszo …)

– określenie zagrożeń i ewentualnych wymagań dotyczących zdrowia w regionie wyjazdu o których wiemy

– określenie rodzaju sportów jakie wyjeżdżający ma zamiar uprawiać na wyjeździe (jeżeli takowe planuje)

Koniecznym jest także poinformowanie o wszystkich okolicznościach związanych z naszym zdrowiem, a szczególnie o przebytych lub aktualnych chorobach, zażywanych lekach, dotychczasowych szczepieniach i kuracjach profilaktycznych (szczególnie przeciw malarii), uczuleniach oraz nosicielstwie patogenów chorób zakaźnych (HBV, HCV, HIF i inne). Warto te wszystkie informacje spisać tak aby w gabinecie lekarskim o czymś nie zapomnieć.

Następny etap to ocena aktualnego stanu zdrowia. Ocena ta może być całkiem prosta ale może także wymagać wykonania dodatkowych badań (np. badania radiologiczne czy badania laboratoryjne). Szczególnego znaczenia nabiera wizyta u lekarza w przypadku gdy cierpimy na choroby przewlekłe. Trzeba zapytać, czy nie zaostrzą się one w czasie podróży w stopniu ją uniemożliwiającym albo czy nie będą stanowić niebezpieczeństwa dla naszego życia. Musimy się także dowiedzieć jak w takich wypadkach postępować oraz zaopatrzyć się w zapas leków stale używanych i pamiętać o zapakowaniu ich do bagażu podręcznego. Praktycznym postępowaniem w takim wypadku jest posiadanie dokumentu lekarskiego z opisem schorzenia i wskazań co do postępowania. W przypadku konieczności kontaktu ze służbą zdrowia w regionie naszego wyjazdu, w decydującym stopniu ułatwi to udzielenie nam pomocy. Oczywiście dokument ten powinniśmy przetłumaczyć na odpowiedni język, używany w kraju (krajach) naszej podróży.

Jeżeli jest to niezbędne – koniecznym jest ustalenie wykonania szczepień lub profilaktyki przeciw malarycznej.

Przed każdym wyjazdem (nawet na krajowe wakacje) konieczna jest wizyta u stomatologa (kontrola i w razie potrzeby leczenie zębów) a w przypadku osób noszących okulary u okulisty wypisanie recepty pozwalającej w przypadku utraty na wykonanie nowej pary. Polecane jest zabranie okularów zapasowych.

Biorąc pod uwagę ewentualność badań dodatkowych, okres potrzebny na leczenie zębów czy na wykonywanie szczepień a wreszcie fakt konieczności oczekiwania na usługi medyczne, wizyta u lekarza powinna odbyć się minimum 6-8 tygodni przed terminem wyjazdu!

Korzystając z wizyty u lekarza warto przedyskutować skład apteczki jaką ze sobą zabierzemy w podróż. Apteczka powinna być wyposażona w pewne standardowe leki i środki medyczne a także medykamenty związane ze stanem zdrowotnym osoby udającej się w podróż. Kompletując apteczkę należy uwzględnić (ilość i skład winny być dopasowane) trasę podróży, czasu pobytu i dodatkowe okoliczności (np. przebywanie w terenie wysokogórskim). Do apteczki powinien być dołączony spis zabranych leków czy preparatów a także dokładne informacje dotyczące stosowania wszystkich jej składników (szczególnie przeciwwskazania i działania uboczne; warto zabrać oryginalne ulotki). Trudno podać skład „uniwersalnej apteczki podróżnej” ale można ogólnie określić jakie leki i środki medyczne winny się w niej znaleźć. Nie powinno więc zabraknąć:

– leków stosowanych w stanach zapalnych dróg oddechowych

– leków przeciwbiegunkowych

– leków przeciwbólowych i rozkurczowych

– antybiotyków i probiotyków

– leków przeciwgorączkowych

– leków przeciwalergicznych

– preparatów uzupełniających zaburzenia elektrolitowe

– leków przeciwzapalnych i przeciwświądowych

– leków przeciwko chorobie lokomocyjnej

– kropli do oczu

– repelentów

– maści w przypadku chorób skóry (szczególnie grzybica)

– środków odkażających i opatrunkowych

Dodatkowo, w razie potrzeby w apteczce mogą się znaleźć

– leki stosowane w profilaktyce przeciw malarii

– środki odkażające wodę (lub filtry)

– kremy z filtrem UV

– szminka nawilżająca usta („błyszczek”) także z filtrem UV

Do rozważenia, szczególnie gdy wybieramy się w interior

– rękawiczki jednorazowego użytku

– strzykawki i igły jednorazowego użytku (uwaga: możemy jednak wzbudzić podejrzenie czy nie zażywamy narkotyków)

– drobne narzędzi typu małe nożyczki czy mała pęseta

Skład apteczki winien być dostosowany do zdrowotnych zagrożeń w regionie podróży a ilość leków do czasu trwania wyjazdu. W przypadku leków w postaci płynnej należy przewozić je w opakowaniach z tworzywa sztucznego zamknięte w foliowym woreczku z zamknięcie tzw. strunowym. Ze względu na przepisy w liniach lotniczych pojemność opakowań z płynną zawartością nie powinna przekroczyć 100 ml pojemności.

Jeżeli w podróż zabieramy dzieci to należy pamiętać, że dla małolatów często stosuje się inne leki a także inne są zasady dawkowania. Dlatego wyposażenie apteczki w tym zakresie należy skonsultować z lekarzem pediatrą.

Przy okazji kompletowania apteczki, koniecznym jest odniesienie się do często powtarzanej opinii, że leki związane z miejscowymi chorobami (np. profilaktyczne przeciw malarii, czy przeciwbiegunkowe) najlepiej kupować w krajach docelowych. Jest to bardzo ryzykowna teza bowiem wiadomo, że rynek farmaceutyczny, szczególnie w „egzotycznych” krajach, jest pełen podrabianych preparatów farmaceutycznych. Łatwo więc można kupić lek, który „nie działa” czy inaczej – nie ma żadnych właściwości leczniczych.

“Fałszywe produkty lecznicze” to coraz bardziej znaczący problem na świecie. Szacuje się, że średnia światowa leków podrabianych wynosi ok. 10%. Są jednak kraje, jak choćby Nigeria gdzie odsetek ten sięga 50% a pierwszy sfałszowany lek odkryto tam w roku 1968. Fałszowaniem leków zajmują się gangi, dla których zyski z tego tytułu przewyższają dochody z narkotykowego biznesu. Jednak i na kontrolowanych rynkach farmaceutycznych jak choćby w Unii Europejskiej notuje się wzrost leków fałszywych trafiających do legalnego obrotu. Również w Polsce powstał w tym celu Zespół ds. Sfałszowanych Produktów Leczniczych. Najczęściej sfałszowane leki można nabyć przez internet, na bazarach, w klubach fitness, siłowniach czy ogólnie rzecz biorąc w sieciach pozaaptecznych. W 2007, Główny Inspektor Sanitarny w Polsce szacował, że ponad 90% produktów leczniczych w internecie to leki sfałszowane. Obecnie podrabiane są nie tylko preparaty należące do kategorii “lifestylowych” ale także antybiotyki, szczepionki, leki przeciwmalaryczne czy ratujące życie.

Szczepienia

Jest to procedura medyczna przy użyciu szczepionki, czyli preparatu pochodzenia biologicznego, zawierającego żywe, o osłabionej zjadliwości (atenuowane) lub zabite drobnoustroje chorobotwórcze lub fragmenty ich struktury, czy metabolity, stosowana w celu wywołania odpowiedzi immunologicznej (odporności poszczepiennej – sztucznej czynnej). W lecznictwie, szczepionki stosuje się w celach profilaktycznych oraz leczniczych (zwalczanie chorób). Szczepionki dzieli się na swoiste – zapobiegające konkretnym jednostkom chorobowym lub nieswoiste – zwiększające poziom ogólnej odporności. W większości przypadków szczepionki podaje się w formie zastrzyków.

Dla podróżników ważny jest jeszcze inny podział – na szczepienia obowiązkowe oraz zalecane. O ile kwestia szczepień obowiązkowych jest bezdyskusyjna – jeżeli, zgodnie z międzynarodowymi przepisami, należy się zaszczepić, to trzeba bezwzględnie to uczynić. Tutaj uwaga – rządy niektórych krajów mogą wprowadzać własne wymagania i uznać pewne szczepienia jako obowiązujące na ich terytorium.

Zanim podejmiemy decyzję o szczepieniu należy rozważyć to z lekarzem, w oparciu o sytuację panującą w regionie naszego wyjazdu.

Szczepienia obowiązkowe

Zalicza się do nich szczepienie przeciwko żółtej febrze (żółta gorączka). Obowiązuje przy podróży do tropikalnych krajów Afryki i Ameryki Południowej (każdorazowo należy sprawdzić odpowiednią listę krajów w najbliższej Poradni Medycyny Podróży czy też Poradni Chorób Tropikalnych). Wiele krajów, wolnych od żółtej febry, wymaga tego szczepienia od osób, które przebywały w zagrożonych regionach. Szczepienie to zaleca się w przypadku wyjazdu do krajów sąsiadujących z tymi, które są na liście „obowiązkowej”, szczególnie jeżeli planujemy przebywać na terenach leśnych.

Szczepienie wykonuje się jednorazowo. Powinno być wykonane minimum 10 dni przed przyjazdem do strefy zagrożenia. Ważność szczepienia trwa 10 lat. Dowodem poddania się szczepieniu jest wpis do tzw. żółtej książeczki (International Certificates of Vaccination or Prophylaxis), wydawanej w miejscu szczepienia.

W przypadku wyjazdu do Arabii Saudyjskiej obowiązkowym jest szczepienie przeciwko meningokokom.

Szczepienia zalecane

Istnieje także lista szczepień zalecanych. Duża ich część jest wykonywana w Polsce w ramach obowiązkowego kalendarza szczepień dzieci. Trzeba tylko pamiętać, że niektóre z nich nie dają odporności do końca życia i konieczne są tzw. dawki przypominające.

Najczęściej wykonywane szczepienia zalecane to szczepienie przeciwko WZW typu A (wirusowe zapalenie wątroby typu A; popularnie żółtaczka pokarmowa) oraz WZW B (wirusowe zapalenie wątroby typu B; popularnie żółtaczka wszczepienna).

. Zanim podejmiemy decyzję o szczepieniu należy rozważyć to z lekarzem, w oparciu o sytuację panującą w regionie naszego wyjazdu.

Należy rozważyć także szczepienie przeciwko tężcowi, które wchodzi w skład szczepienia obowiązkowego u dzieci. Warto przy tym zwrócić uwagę, że powinniśmy przyjmować dawkę przypominającą co 10 lat. Szczepienie przeciwko tężcowi jest wskazane zwłaszcza w krajach tropikalnych, gdzie łatwo się zranić i skaleczyć a choroba ta występuje stosunkowo często.

W przypadku wyjazdu dzieci może się okazać, że nie ukończyły jeszcze szczepień zawartych w kalendarzu szczepień ochronnych. Wtedy konieczna może się okazać modyfikacja tak aby, przed wyjazdem, dziecko uodpornić.

Warto zwrócić uwagę, że szczepienia obowiązkowe wykonywane są głównie za względu na bezpieczeństwo epidemiologiczne państw nimi objętych. Zdrowie indywidualnego podróżnika chronią przede wszystkim szczepienia zalecane.

Profilaktyka przeciwko malarii (zimnicy)

Choroba pasożytnicza jest jednym z najpoważniejszych problemów medycznych na świecie (obok AIDS i gruźlicy) ze względu na rozpowszechnienie, bardzo dużą zachorowalność (rocznie zapada na nią na świecie, według różnych szacunków  nawet kilkaset milionów osób; wg. danych WHO w 2017, 219 mln) a także znaczną śmiertelność (według WHO w 2017, 435 tys.). Stanowi więc największe zagrożenie dla podróżników wędrujących w tropikalnej strefie klimatycznej świata. Szczególnie zagrożone są (jeżeli chodzi o ciężki przebieg i powikłania) dzieci do lat 5, osoby o obniżonej odporności oraz kobiety ciężarne. Jeżeli jest to możliwe, osoby te nie powinny podróżować w strefie występowania tej choroby. Warto wiedzieć, że zdarzają się także przypadki tzw. malarii lotniskowej lub portowej czyli zachorowania o okolicach portów lotniczych lub morskich dokąd komary przedostają się w samolotach lub statkach. Zachorowania pojawiły się także w Europie, w Grecji co łączone jest ze zmianami klimatu. Chorobę wywołują pierwotniaki, zarodźce malarii – Plasmodium; najgroźniejszy jest Plasmodium falciparum. Są one przenoszone przez komary widliszki –  a zakażenie następuje w czasie ukłucia człowieka przez samicę  komara. Obecnie brak jest skutecznej szczepionki. Podstawą jest więc profilaktyka w której należy wyróżnić kilka aspektów.

  • Przed wyjazdem należy zapoznać się ryzykiem zachorowania na malarie w regionie do którego się udajemy. Ryzyko zachorowania jest zależne od szeregu czynników i może się znacznie różnić w obrębie konkretnego kraju zakwalifikowanego jako “malaryczny”. W większości przypadków obszary powyżej 2000 m npm są wolne od malarii (nie wszędzie jest to jednak tak pewne). Jeżeli chodzi o okres to wszędzie najbardziej niebezpieczna jest pora deszczowa a szczególnie jej koniec.

W 15 krajach Afryki sub-Saharyjskiej i w Indii występuje około 80 % światowych zachorowań.  Czołówkę stanowią: Nigeria (19%), Demokratyczna Republika Kongo (11%), Burkina Faso (6%), Tanzania (5%), Sierra Leone (4%), Niger (4%) i India (4%); razem 53% światowych zachorowań. Mniejsze niebezpieczeństwo grozi w czasie wędrówki po Ameryce Południowej i Środkowej.

Najbardziej groźmy zarodziec malarii (Plasmodium falciparum), w 2017,  odpowiadał za 99,7% zachorowań w Afryce sub-Saharyjskiej, 62,8% w Azji Południowo-Wschodniej, 69% na Bliskim Wschodzie, 71,9% na zachodnim Pacyfiku. Plasmodium vivax najczęściej powodował malarię na terenie Ameryki Południowej i Środkowej – 74,1% zachorowań.

Powyższe informacje (wg WHO z roku 2017) są bardzo istotne ze względu na występującą lekooporność a przez to konieczność wyboru odpowiednich leków. Najlepiej skonsultować to z lekarzem, specjalistą medycyny podróży lub chorób tropikalnych. Nie zakładajmy zakupu leków na miejscu ponieważ w zdecydowanej większości będą to leki podrabiane o braku skuteczności. Równie ryzykowny jest zakup leków za pośrednictwem internetu.

Jeszcze jedna sprawa o której koniecznie należy wspomnieć. W sprawach medycznych rozmawiajmy z lekarzami specjalizującymi się w zakresie medycyny podróży lub chorobach tropikalnych. Nie słuchajmy różnego autoramentu doradców – to cytat z tzw. poradnika taniego podróżowania: Nie jesteśmy lekarzami, opieramy się tylko doświadczeniu swoim i znajomych, ale uważamy, że zażywanie Malarone jest złym pomysłem. Lek nie daje 100-procentowej ochrony, jest drogi i źle wpływa na organizm. Być może warto mieć go ze sobą, żeby móc użyć go, gdy wystąpią objawy choroby, jednak odradzalibyśmy regularne zażywanie tych tabletek. Najważniejszą sprawą przy wystąpieniu objawów malarii (bóle głowy, wysoka gorączka, wymioty, biegunka) jest szybka reakcja i udanie się do miejscowego lekarza. Leki podawane przez lekarzy na miejscu zazwyczaj działają bez zarzutu i po kilku dniach jesteśmy zdrowi. Lepiej ten wywód pozostawić bez komentarza!

  • Ochrona przed ukąszeniami owadów

Ten rodzaj profilaktyki jest szczególnie ważny ponieważ komary powodują nie tylko zachorowanie na malarię ale także na szereg innych groźnych chorób – np. dengę, żółtą gorączkę, japońskie zapalenie mózgu, gorączkę Zachodniego Nilu itp.

Komary przyciągają substancje, które powstają w naszym ciele w wyniku przemiany materii a na skórze pojawiają się z potem. Dlatego bardziej narażone są osoby, które chorują na choroby metaboliczne (np. cukrzyca) oraz dzieci i sportowcy wydzielający więcej potu.

Szczególnie ważna jest ochrona w okresie od zachodu do wschodu słońca kiedy komary atakują najczęściej. Winno się wtedy osłaniać ciało jak tylko jest to możliwe (skarpetki, długie spodnie, koszule z długimi rękawami, szale, chusty na szyję); ubrania winny być w jasnych kolorach. Można je  opryskać repelentem albo substancją owadobójczą; niektóre firmy produkują ubrania lub chusty nasączone środami owadobójczymi.

W pomieszczeniach winny być stosowane siatki zabezpieczające okna i drzwi a nad łóżkami moskitiery; koniecznym jest sprawdzenie czy są szczelne i nieuszkodzone. Przed snem koniecznym jest sprawdzenie czy w złożonej siatce nie znajdują się komary. Aby moskitiera była skuteczna należy jej brzegi zawinąć pod materac na którym śpimy Tam gdzie wiemy, że moskitiery będziemy używać często, warto mieć swoją własną bo jakość tych będących na wyposażeniu pokoi hotelowych bywa różna. Oczka siatki nie mogą być większe niż 1,5 mm a najlepiej aby była nasączona środkiem owadobójczym (np. permetryna) lub repelentem (DEET), ponieważ jest wtedy skuteczniejsza nawet gdy ma przedarcia. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) rekomenduje stosowanie moskitier nasączonych długo działającym środkiem owadobójczym – Long Lasting Insecticide Treated Nets (LLINs) jako podstawowy element profilaktyki.

Uważa się, że w pokojach z klimatyzacją komary nie przebywają – wszystko zależy jednak od jakości instalacji. Niektórzy uważają, że skutecznie komary odgania wentylator – inne zdanie mają ci którzy spali w zasięgu działania tego urządzenia a zostali pokąsani.

Kolejnym elementem profilaktyki są substancje chemiczne.

Mogą to być repelenty czyli środki odstraszające (nie zabijają insektów!) komary ale także meszki, muchy końskie, kleszcze. Repelenty mogą być w formie maści, kremu, aerozolu czy w sztyfcie. O ich skuteczności decyduje skład substancji czynnej oraz jego stężenie.

Najczęściej stosowane repelenty to te, które posiadające w swoim składzie związek chemiczny DEET (N,N-dietylo-m-toluamid; np.CarePlus, Mugga) lub Ikarynę (np. MoskitoGuard), mniej popularne substancje czynne to IR3535 i Geraniol.  DEET wykazuje dużą skuteczność ale jest substancją toksyczną – nie można stosować go u dzieci do 12 roku życia, kobiet w ciąży, na twarz, więcej niż jeden raz dziennie. Skuteczna a przy tym bezpieczniejsza jest Ikaryna.

Stężenie określa przede wszystkim czas przez jaki repelent jest skuteczny. Dla DEET skuteczne są stężenia w zakresie 30-50%.

Repelent, niezależnie od postaci winien być stosowany dokładnie tak jak zaleca to producent. Jest jednak szereg ogólnych zaleceń:

Zwykle trzeba pokrywać skórę co kilka godzin nie nadużywając ilości preparatu. Po spoceniu, kiedy bierzemy prysznic (ciepła woda z mydłem) należy skórę pokryć repelentem od nowa. Nie wolno nakładać repelentu na skórę z ranami czy poparzoną jak również na błony śluzowe (np. usta, nos). Nie powinno się nakładać bezpośrednio na twarz ale wcześniej nanieść preparat na dłonie i rozetrzeć na twarzy. Uwaga – jeżeli stosujemy repelenty w formie maści czy aerozolu to dzieciom (produkowane są specjalne repelenty dla dzieci – należy je jednak przechowywać poza ich zasięgiem) nie należy smarować rąk bo z dużym prawdopodobieństwem środek ochronny trafi do ust dziecka. Gdy stosujemy krem z filtrem UV a jednocześnie repelent to najpierw należy pokryć skórę kremem UV a potem repelentem.

Inne substancje chemiczne używane w profilaktyce to środki owadobójcze (insektycydy) zawierające głównie permatrynę. Popularne są w formie spiralek, tlących się przez kilka godzin. Bardziej nowoczesna wersja to płytki podgrzewane w specjalnym pojemniku włożonym do kontaktu elektrycznego. Jednak trzeba pamiętać, że zarówno spirale tradycyjne jak i elektryczne nie są całkiem skuteczne. Środków owadobójczych nie wolno stosować bezpośrednio na skórę. Można nasączać permetryną moskitiery albo odzież.

Istnieje jeszcze dość szeroko powszechne przeświadczenie o skuteczności innych środków jak jedzenie czosnku czy witaminy B albo stosowania specjalnych urządzeń np. emitujących ultradźwięki czy tzw. pułapek świetlnych. Badania naukowe nie potwierdzają jednak ich skuteczności. Warto też pamiętać, że picie piwa czyni nas bardziej atrakcyjnym dla komara (zostały na ten temat opublikowane prace naukowe).

  • Chemioprofilaktyka

Polega na zażywaniu leków powstrzymujących namnażanie zarodźców malarii w organizmie a przez to eliminujących rozwój choroby. Istnieje szereg leków przeciwko malarii ale bardzo ważny jest dobór odpowiedniego co jest związane, przede wszystkim z rejonem naszej podróży. Trzeba bowiem wspomnieć o niekorzystnym zjawisku jakim jest oporność zarodków na coraz to nowe leki a przebiega to różnie w różnych regionach świata. Dlatego doboru właściwego preparatu winien dokonać doświadczony lekarz! Jest to szczególnie ważne w przypadku dzieci, bowiem w tym przypadku  inne powinny być dawki a także niektórych leków nie można dzieciom podawać. Jeszcze jedna istotna sprawa – zażywanie leków przez karmiące kobiety nie chroni dziecka. Koniecznie też należy mieć świadomość, że leki stosowane w profilaktyce malarii nie dają100% pewności uniknięcia zachorowania. Dlatego też w razie gorączki lub innych niepokojących objawów w trakcie podróży w rejonie malarycznym lub po powrocie należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem. Malaria jest chorobą uleczalną, jednak opóźnienie w jej rozpoznaniu i leczeniu nawet o dobę może bardzo pogorszyć rokowanie a nawet grozić śmiercią.

Leki stosowane w profilaktyce malarii:

Malarone lub jego zamiennik Falcimar (zawiera Atovaquone + Proguanil) – lek nowej generacji, o dużej skuteczności (jeszcze), dobrze tolerowany; dawkowanie – codziennie 1 tabletka (w czasie pobytu w strefie zagrożenia oraz doba przed wyjazdem i tydzień po powrocie). Lek należy spożywać w czasie posiłku lub z produktami mlecznymi.

Doxycyclinum (Doxycycline) – przyjmuje się, że jest skuteczny w większości rejonów zagrożonych malarią na świecie. U niektórych jako działanie uboczne czyni skórę podatną na działanie promieni UV. Nie stosuje się u dzieci poniżej 12 roku życia. Dawkowanie – codziennie 1 tabletka (w czasie pobytu w strefie zagrożenia oraz doba przed wyjazdem i 4 tygodnie po powrocie)

Lariam (Mefloquine) – jest nieskuteczny między innymi w Azji Południowo-Wschodniej oraz niektórych regionach brazylijskiej Amazonii. Poza tym wywołuje dużo działań ubocznych (szczególnie zaburzenia psychiczne). Dawkowanie – 1 tabletka na tydzień (w czasie pobytu w strefie zagrożenia oraz tydzień przed wyjazdem i 4 tygodnie po powrocie)

Arechin (Chloroquine) – dawnej bardzo popularny, obecnie w większości świata nieskuteczny; zdarza się, że zalecają go lekarze nie znający problematyki chorób tropikalnych

Paludrine (Proguanil) – w większości świata nieskuteczny; może być stosowany jedynie w połączeniu z Arechinem (Chloroquine)

Daraprim – obecnie lek całkiem nieskuteczny

Fansidar – obecnie lek całkiem nieskuteczny

Wybór leku powinien być bardzo staranny i w porozumieniu z lekarzem specjalistą mającym doświadczenie w zakresie chorób tropikalnych lub medycyny podróży.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zwróciła się do firm farmaceutycznych o zaprzestanie obrotu preparatami zawierającymi pojedynczy lek aby zapobiec wytwarzaniu się lekooporności drobnoustrojów wywołujących malarię. WHO zaleca terapię kombinowaną. Ostatnio zwrócono uwagę na leki z grupy pochodnych artemizyny zalecając stosowanie go z innymi lekami przeciwmalarycznymi – tzw. ACT (Artemisinin Combination Therapies).

Leczenie malarii

Podróżnicy, którzy pochodzą zwykle z regionów świata w których malaria nie występuje, a którzy zarazili się w regionie występowania endemicznego, powinni być – niezależnie od natężenia objawów klinicznych – leczeni jak na ciężką postać choroby. Jest to związane z faktem nieprzygotowania układu odpornościowego na odpowiednią odpowiedź immunologiczną. Jeżeli pacjent stosował chemioprofilaktykę p-malarii a doszło do zakażenia to w leczeniu powinno stosować się inny lek niż „chemioprofilaktyczny”. Oczywiście, leczenie powinno być prowadzone jedynie przez lekarza.

W przypadku gdy u podróżników,  znajdujących się w terenach endemicznych malarii, wystąpi gorączka (bądź także inne objawy jak dreszcze, silne poty, bóle mięśniowo-stawowe, bóle głowy a w niektórych przypadkach także nudności, wymioty i biegunka) i sugeruje to możliwość zachorowania na malarię a nie ma możliwości wykonania testów  laboratoryjnych (w czasie do 24 godzin), które mogą potwierdzić/wykluczyć tą chorobę – wskazanym jest zastosowanie we własnym zakresie terapii Stand-by Emergency Treatment (SBET). Polega to na podawaniu leku (poniżej kilka możliwości) przeciwmalarycznego w dawkach terapeutycznych.

Malarone albo Falcimar  (1 x 4 tabletki przez 3 dni)

Riamet albo Coartem  (2 x 4 tabletki przez 3 dni)

Eurartesim albo Duo-Cotecxin  (1 x 3 tabletki przez 3 dni)

Artequin  (1 x 2 tabletki przez 3 dni)

Lariam albo Mephaquin  (3 tabl. A po 12 godz. 2 tabl.)

Uwaga: każdorazowe należy sprawdzać, które leki znajdują się w obrocie oraz jakie jest ich dawkowanie.

 

 

Źródła informacji – medycyna podróży

Polacy podróżują coraz częściej, dalej i w coraz bardziej egzotyczne zakątki świata. Jednak w ślad za tym nie szedł dotąd – w naszym kraju – rozwój medycyny podróży.  W ostatnich latach powstają jednak Centra Medycyny Podróży w których pracują lekarze specjalizujący się w medycynie podróży.

Na co dzień jednak informacje medyczne zdobywamy różnymi drogami. Popularny sposób to pytanie innych podróżników. Jak uczy doświadczenie, często, nie jest to wcale pewne i rzetelne źródło. Przede wszystkim, jedynie niewielka grupa podróżników posiada odpowiednią wiedzę medyczną. Inna wada takiego rozwiązania to fakt, że otrzymujemy jedynie jednostkowe doświadczenia. Dla przykładu – nie tak rzadko, z ust doświadczonego podróżnika, możemy usłyszeć: „nie zażywałem leków przeciwmalarycznych, bo podobno niszczą wątrobę i wcale nie zachorowałem”. Ale taki informator nie wie, że co roku wśród polskich turystów notuje się co najmniej kilkadziesiąt zachorowań na malarię a odsetek umierających, wśród Polaków,  jest najwyższy porównując z innymi krajami UE. Inny sposób to kontakt z biurami podróży, które specjalizują się w organizowaniu wyjazdów w egzotyczne regiony świata. I tutaj z tą wiedzą bywa różnie, najczęściej także nie najlepiej. Przy tym trzeba podkreślić, ze pracownicy biur podróży nie są uprawnieni do przekazywania informacji o charakterze medycznym. Co więcej, w przypadku problemów zdrowotnych będących następstwem takiej sytuacji, klienci mogą występować o zadośćuczynienie na drodze prawnej. Zdarzyły się już zresztą takie procesu sądowe, wygrane przez  uczestników wyjazdów zagranicznych, w czasie których zachorowali oni bowiem otrzymali niewłaściwe informacje podane przez personel biura.

 

Ubezpieczenia

Mimo odpowiednich przygotowań, nigdy nie mamy pewności, że unikniemy niespodziewanych a przykrych sytuacji związanych z zagrożeniem zdrowia a nawet życia. Dlatego koniecznym jest posiadanie ubezpieczenia.

Obywatele polscy, jako obywatele Unii Europejskiej mamy prawo do bezpłatnej opieki medycznej w placówkach państwowej służby zdrowia w krajach członkowskich a także w Szwajcarii. Należy jedynie posiadać Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ). Aby ją otrzymać należy złożyć wniosek w oddziale NFZ (wniosek można przesłać pocztą lub faxem wraz załącznikami). Karta wydawana jest na określony czas. Szczegółowe informacje na ten temat a także na temat zakresu bezpłatnych świadczeń w UE można znaleźć na stronie www.nfz.gov.pl Zakres bezpłatnych świadczeń jaki pokrywa EKUZ nie obejmuje wielu procedur stąd warto dokupić dodatkowe ubezpieczenia komercyjne. W przypadku wyjazdów poza UE jest to konieczne.

W przypadku wyjazdu z biurem turystycznym, podstawowe ubezpieczenie jest zwykle wliczone w cenę wyjazdu. Trzeba to jednak sprawdzić a gdy jest to dokonać analizy co obejmuje (zakres, sumy na jakie jesteśmy ubezpieczeni). W razie potrzeby można dokupić inną polisę – np. gdy będziemy jeździć na nartach (możliwość transportu lotniczego), nurkować, wspinać się po górach itp.

Rodzaje ubezpieczeń: koszty leczenia (KL; świadczenia związane z zachorowaniem i konieczną w związku z tym pomocą medyczną), następstwa nieszczęśliwych wypadków (NNW; świadczenia w razie nieszczęśliwego wypadku), assistance (szeroko rozumiana pomoc w sytuacji awaryjnej).

W każdym przypadku konieczna jest dokładna analiza jaki zakres obejmuje polisa, na jakim obszarze świata działa, jakie koszty pokrywa (zarówno minimalna kwota refundacji jak i maksymalna suma gwarancyjna).

Warto także pamiętać, że pakiety ubezpieczeniowe są także coraz częściej dodatkiem do rachunków bankowych i kart kredytowych jak również do programów lojalnościowych linii lotniczych.

Dr Andrzej Urbanik (www.travelbit.pl)


  • Witaj w świecie globtroterów!

    Drogi internauto, niezależnie czy jesteś uroczą przedstawicielką       piękniejszej połowy świata czy też członkiem tej brzydszej. Wędrując   z  nami, podróżowanie przestanie być dla Ciebie…

    czytaj dalej

  • Jak polscy globtroterzy odkrywali świat?

    Historia „polskiego” poznawania świata zaczyna się całkiem efektownie. Pierwszy – jeżeli można go tak nazwać – polski globtroter był jednym z głównych uczestników…Zobacz stronę

    czytaj dalej

  • Relacje z podróży

Dołącz do nas na Facebook'u